„Archetypy”

“Archetypy” to kolekcja 8 grafik, zrealizowanych w wysokiej jakości druku cyfrowym (technologia HP Indigo ), na papierze archiwalnym, uszlachetniona złoconą folią z zastosowaniem technologii scodix. Portrety wykonane zostały w technice rysunku cyfrowego.
Przedstawia ona emocjonalne portrety zwierząt ozdobione motywami geometrycznymi nawiązującymi do świętej geometrii. Jest to opowieść graficzno – literacka, projekt współtworzą poetycko – filozoficzne teksty, dookreślając refleksyjny charakter utworu.

W 2022 roku kolekcja ta, wraz z całą marką Subtle Space, została wykorzystana do promocji drukarni Presejo – marki córki firmy Cyfrowa Foto.
…………………………………………
Teksty: Zofia Podniesińska
Video: Cyfrowa Foto
Druk: Presejo

Kim jesteś?

Uzdrowicielem – Obserwatorem – Samotnikiem – Odkrywcą – Obrońcą – Kochankiem – Towarzyszem?
Choć tak od siebie różne, to tylko odbicia, twarze tej samej duszy. Nieokiełznanej w swym pięknie. Dzikiej w pragnieniu wolności. Gotowej stawać w obronie tego, co najdroższe. Weź głęboki oddech, by wiedzieć. Dotknij ziemi, by poczuć ziemię, z której wszyscy pochodzimy.


“Koń – Sleipnir”
Uzdrowiciel. Oswojony, lecz nieokiełznany. Jeśli pozwolę ci się dotknąć, poprowadzę cię i pobiegniemy, złączeni w jedno. Nadam ci kształt i siłę. Jesteśmy razem od chwili, gdy postawiłeś stopę na prerii, szukając wolności. Jestem tam, gdzie twoja ucieczka, namiętność, szaleństwo i strach… Prowadziłem cię na manowce, prowadzono mnie z tobą do grobu. Wsłuchaj się w tętent kopyt o ziemię, z której wszyscy powstaliśmy.

„Sowa – Atena”
Odkrywca. Nic nie ukryje się przede mną, gdy błądzę myślami w ciemnym tchnieniu nocy. Jeśli widzisz wyraźnie samego siebie, nikt nie może cię zdradzić ani oszukać – powiedziałem tym, którzy byli tu przed tobą. Będę strzec twojej duszy, nauczę cię latać i poprowadzę przez Nieznane. Dam ci prawo do poznania ścieżki podziemnego świata, aby nikt nie mógł cię oślepić.

„Wilk – Lupa”
Samotny wilk. Tańczą wokół ogniska. Nie widzą moich bursztynowych oczu, kiedy obserwuję ich, czając się na skraju lasu. Gotowy do skoku… jednak wracam do swojej kryjówki. Jestem tu dłużej niż którykolwiek z nich. Mówią na mnie Fenrir, kiedy wzbudzam strach. Nazywam się Lupa i karmię Królów. Jestem Ma’iignan, zaprosili mnie do swoich siedzib, bym dzielił się mocą i mądrością. Jestem twoim WIlczym Bratem, twoim drugim Ja. Czuwam nad tobą.

„Żyrafa – Nieskończoność”
Obserwator. Sawanna budzi się w gęstym powietrzu poranka. Drapieżnicy czekają, gotowi do skoku. Nie jestem ani napastnikiem, ani ofiarą. Rozważam, zastanawiam się, czy biec, czy zostać i obserwować. Czuję czas i przestrzeń w swoim olbrzymim sercu. Gdy prosiłam bogów o mądrość, dali mi wzrost i zdolność milczenia. Trwam w cichym wietrze. Zachłyśnij się zapachem traw, poczuj równowagę między żywymi a umarłymi.

„Lampart – Mafdet”
Esencja dzikości. Nie okaż strachu, nie spłosz mnie, zaufaj mi, a ochronię cię przed jadowitymi wężami i skorpionami. Dawno temu byłam u boku boga słońca Ra. Moje dzikie, oślepiające piękno dawało mi władzę nad życiem i krwią. Kiedy krążę wokół twoich stóp, czujesz się jak faraon. W ogłuszającej ciszy, nasłuchując niebezpieczeństwa – w każdej chwili jestem gotowa do skoku.

„Pies – Fido”
Wierny towarzysz. Opuściłem moich dzikich braci i oddałem się temu, komu ufam, więc nie muszę walczyć, ani polować. Nie za-wiedź mnie, bo moje małe serce drży na samą myśl o rozczarowaniu. Rozumiem cię, daję ci moją bezgraniczną miłość, nie oczekując nic w zamian. Każdego wieczoru czekam na ciebie, przeżywam z tobą twój dzień. Nauczę cię, jak wyczuć zapach zdrady, a nigdy nie dasz się oszukać.

„Królik – Freja”
Zaglądnij do króliczej nory. Otacza, ogarnia mnie życie, nieograniczone, płodne. Będziemy biec skrajami łąk do światła, które prześwieca przez liście i łodygi traw. Podnieś głowę do słońca… Możesz zacząć nowe życie, narodzić się na nowo i dać rozkwitnąć pąkom wiosny w twoim ciele. Rok za rokiem wszystko się odradza. Połóż plecy na ziemi i poczuj, jak zmieniają się pory roku.

„Kot – Bastet”
Potrafię zmieniać kształt. Widzę cię w półmroku, jak zajmujesz się swoimi sprawami. Na pozór obojętnie podążam twoim śladem. Cierpliwie czekam na twój ruch. Kiedyś byłam Bastet, córką Ra. Chadzaliśmy ścieżkami wzdłuż Nilu, a w powietrzu unosił się zapach lotosu. Teraz jestem silniejsza niż kiedykolwiek, gotowa chronić cię przed wrogami. Miękko i delikatnie ocieram się o twoje kostki.

  |